W ciągu trwania epidemii badałam koncepcję nieokreśloności. Badania rozwinęły się w
abstrakcyjne obrazy przedstawiające codzienność. Reakcja zapisu otoczenia za pomocą
skanera jest natychmiastowa i wszechobecna, zapis jest możliwy poprzez oddanie barwy
światła oraz wszystkich przedmiotów i ruchów znajdujących się obrębie skanu.
Transformacja, subtelne zmiany koloru i wzoru następują, gdy obraz reaguje na światło,
kolory, ruch oraz inne „nieprzewidziane okoliczności”. Praca składa się ze skanera płaskiego
ustawionego na środku mojego pokoju w mieszkaniu gdzie pracuje, jem i śpie. Codziennie
przez wiele dni skanuję przestrzeń wokół skanera nie zmieniając jego położenia. Zapisany
obraz przedstawia otoczenie oraz mnie zmieniającą miejsce w pokoju. Praca pokazuje
nieokreślony postęp, jednocześnie wyrażając przeszłość i teraźniejszość - zapis czasu. Czas
rejestracji trwa 45 sekund dzięki czemu na jednym uzyskanym obrazie mamy przedstawione
45 sekund zmian otoczenia i zdarzeń temu towarzyszącym. Sam obraz skanu jednak nie
przedstawia dokładnie zmian jakie zaszły przez ten czas. Obraz się zaciera i tworzy jedność.
Praca podkreśla zatracenie czasu oraz sensu codziennych czynności wykonywanych
mechanicznie. Obrazy przedstawiają abstrakcyjne formy nie mogące być dokładną
dokumentacją tego czasu. Często są to puste strony z róznym nasyceniem bieli a czasami z
dodatkiem abstrakcyjnych plam. Sama forma skanowania a nie fotografii czy filmu podkreśla
bezsensowność oraz mechaniczność wykonywania wielu czynności w domu w czasie
epidemii. Skaner nawiązuję do połączenia życia z technologią. Nie oddaje dokładnie
rzeczywistości i jest ograniczony wieloma czynnikami.